melancholia i po raz pierwszy od tygodni alkohol....
przemeczenie beznadziejnie dlugim seminarium....
przebywanie poza rzeczywistoscia....
Kolonia, Bonn....
Po co....
Pozytywnie: naprawde potrafie czytac po rosyjsku! Czego to sie czlowiek nieoczekiwanie w zyciu nie nauczy!
Suscribirse a:
Enviar comentarios (Atom)
No hay comentarios:
Publicar un comentario