19.2.08

spomiedzy mysli

melancholia i po raz pierwszy od tygodni alkohol....
przemeczenie beznadziejnie dlugim seminarium....
przebywanie poza rzeczywistoscia....
Kolonia, Bonn....
Po co....

Pozytywnie: naprawde potrafie czytac po rosyjsku! Czego to sie czlowiek nieoczekiwanie w zyciu nie nauczy!

No hay comentarios:

Publicar un comentario