30.12.09

Sputnik Kino Hasenheide!

Das weisse Band. Michael Haneke 2009

Cassiopeia Warschauer Str.

27.12.09

De temps en temps, il faut se reposer de ne rien faire. (JEAN COCTEAU)

faire la tete travailler, uff.
(lecture des journaux, bouqins et aussi écrire le rapport detesté)

E.E.Schmitt Secte des egoistes. On doit traiter ca comme une exercise du francais.
En peu blasphemieste et tratant d une espece de la maladie psychique?
A lire vite et oublier?

25.12.09

a słowo ciałem sie stało

Orędzie z Groty Betlejemskiej

Narodziłem się NAGI, mówi Bóg,
abyś ty potrafił wyrzekać się samego siebie.

Narodziłem się UBOGI,
abyś ty mógł uznać mnie za jedyne bogactwo.

Narodziłem się W STAJNI,
abyś ty nauczył się uświęcać każde miejsce.

Narodziłem się BEZSILNY,
abyś ty nigdy się mnie nie lękał.

Narodziłem się Z MIŁOŚCI,
abyś ty nigdy nie zwątpił w moją miłość.

Narodziłem się W NOCY,
abyś ty uwierzył, iż mogę rozjaśnić każdą
rzeczywistość spowitą ciemnością.

Narodziłem się W LUDZKIEJ POSTACI, mówi Bóg,
abyś ty nigdy nie wstydził się być sobą.

Narodziłem się JAKO CZŁOWIEK,
abyś ty mógł się stać synem Bożym.

Narodziłem się PRZEŚLADOWANY OD POCZĄTKU,
abyś ty nauczył się przyjmować wszelkie trudności.

Narodziłem się W PROSTOCIE,
abyś ty nie był wewnętrznie zagmatwany.

Narodziłem się W TWOIM LUDZKIM ŻYCIU,
mówi Bóg, aby wszystkich ludzi zaprowadzić do domu Ojca.

Lambert Noben

23.12.09

lektura nocna

wyższość lektury nad filmem? niekoniecznie. inność siły słowa pisanego od siły obrazu. porównywana przecież konkretna konwencja obrazu (Hollywood style).
B.Schlink Der Vorleser

wnikliwa obserwacja, życiowa wrażliwość i swoista smutna mądrość na granicy obojętności, pogodzenie się z losem, okrutnym i nieodwracalnym, jaki jest,
pytanie filozoficzne o granicę wolności człowieka, kiedy konsekwencje tej wolności zagrażają jego dobru, odpowiedzialność za "to, co oswoiłeś" nieprzerwacnie powracajaca...

miłość

życie, w którym nic nie da się powtórzyć: " (...) verspaetetes und verfehltes Leben (...) wenn die rechte Zeit verpasst ist, wenn einer etwas zu lange verweigert hat, wenn einem etwas zu lange verweigert wurde, kommt es zu spaet, selbst wenn es schliesslich mit Kraft angegangen und mit Freude empfangen wird. Oder gibt es "zu spaet" nicht, gibt es nur "spaet", und ist "spaet" allemal besser als "nie"?"

rozliczenie przeszłości wojennej Niemiec - spojrzenie mądre i wielostronne? (ja: brak porównania, igonrancja w temacie)

notatki z ostatniego tygodnia (dwóch?)

Jim Jarmush, The Limits of Control (2009)
duzo imprez,
Berlin (tandemka, gry, mroz okropny, Saalbau Neukoelln, Weihnachtsmarkt Charlottenburg)
Halbe Welt 1993 (prod. austriackiej)
Vorleser (BUCH!!!)

Polska (mfg nach DD i nach Kce, Noriaki w MCdo etc.)

przeszłość, której fizycznie nie ma:
(Pani Pawlikowska Jasnorzewska)
Ja
Było raz dziecko zabawne i tłuste. Umarło. Nie ma go nigdzie.
Biegało po domu, krzyczało. Są jeszcze jego fotografie w salonie.
Aż śmiać się i istnieć przestało, i nikt się nie zdziwił tej krzywdzie,
choć było tak kochane i rozpieszczone.

Gdy z domu powoli znikało, obyło się jakoś bez płaczu i pisku.
Zabawki, sukienki, niepotrzebne pamiątki zalegają poddasze.
Mama nieraz i do późnej nocy czuwała nad jego kołyską,
a jednak dzisiaj, gdy je wspomina - nie płacze.

Nazywało się tak jak ja, więc wszyscy myślą, że ja to ono,
i nie usypali mu gróbka, choćby takiego jak kopiec kreta.
Toteż płacze nocami w kominie, że je zapomniano, zgubiono,
że miejsce jego zajęła jakaś niedobra kobieta...

17.12.09

fort........

Je suis d’un autre pays que le vôtre, d’un autre quartier, d’une autre solitude.
Je m’invente aujourd’hui des chemins de traverse. Je ne suis plus de chez vous.
J’attends des mutants. Biologiquement je m’arrange avec l’idée que je me fais de la biologie: je pisse, j’éjacule, je pleure. Il est de toute première instance que nous façonnions nos idées comme s’il s’agissait d’objets manufacturés.
Je suis prêt à vous procurer les moules. Mais…

La solitude…

Les moules sont d’une texture nouvelle, je vous avertis.
Ils ont été coulés demain matin. Si vous n’avez pas dès ce jour, le sentiment relatif de votre durée, il est inutile de vous transmettre, il est inutile de regarder devant vous car devant c’est derrière, la nuit c’est le jour. Et…

La solitude…

Il est de toute première instance que les laveries automatiques, au coin des rues, soient aussi imperturbables que les feux d’arrêt ou de voie libre. Les flics du détersif vous indiqueront la case où il vous sera loisible de laver ce que vous croyez être votre conscience et qui n’est qu’une dépendance de l’ordinateur neurophile qui vous sert de cerveau. Et pourtant…

La solitude…

Le désespoir est une forme supérieure de la critique. Pour le moment, nous l’appellerons “bonheur”, les mots que vous employez n’étant plus “les mots” mais une sorte de conduit à travers lequel les analphabètes se font bonne conscience. Mais…

La solitude…

Le Code civil nous en parlerons plus tard. Pour le moment, je voudrais codifier l’incodifiable. Je voudrais mesurer vos danaïdes démocraties.
Je voudrais m’insérer dans le vide absolu et devenir le non-dit, le non-avenu, le non-vierge par manque de lucidité. La lucidité se tient dans mon froc.

Leo Ferre La Solitude

7.12.09

w zawieszeniu

Deszcz jesienny

O szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny
I pluszcze jednaki, miarowy, niezmienny,
Dżdżu krople padają i tłuką w me okno...
Jęk szklany... płacz szklany... a szyby w mgle mokną
I światła szarego blask sączy się senny...
O szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny...
Wieczornych snów mary powiewne, dziewicze
Na próżno czekały na słońca oblicze...
W dal poszły przez chmurna pustynię piaszczystą,
W dal ciemną, bezkresną, w dal szarą i mglistą...
Odziane w łachmany szat czarnej żałoby
Szukają ustronia na ciche swe groby,
A smutek cień kładzie na licu ich młodem...
Powolnym i długim wśród dżdżu korowodem
W dal idą na smutek i życie tułacze,
A z oczu im lecą łzy... Rozpacz tak płacze...
To w szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny
I pluszcze jednaki, miarowy, niezmienny,
Dżdżu krople padają i tłuką w me okno...
Jęk szklany... płacz szklany... a szyby w mgle mokną
I światła szarego blask sączy się senny...
O szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny...
Ktoś dziś mnie opuścił w ten chmurny dzień słotny...
Kto? Nie wiem... Ktoś odszedł i jestem samotny...
Ktoś umarł... Kto? Próżno w pamięci swej grzebię...
Ktoś drogi... wszak byłem na jakimś pogrzebie...
Tak... Szczęście przyjść chciało, lecz mroków się zlękło.
Ktoś chciał mnie ukochać, lecz serce mu pękło,
Gdy poznał, że we mnie skrę roztlić chce próżno...
Zmarł nędzarz, nim ludzie go wsparli jałmużną...
Gdzieś pożar spopielił zagrodę wieśniaczą...
Spaliły się dzieci... Jak ludzie w krąg płaczą...
To w szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny
I pluszcze jednaki, miarowy, niezmienny,
Dżdżu krople padają i tłuką w me okno...
Jęk szklany... płacz szklany... a szyby w mgle mokną
I światła szarego blask sączy się senny...
O szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny...
Przez ogród mój szatan szedł smutny śmiertelnie
I zmienił go w straszną, okropną pustelnię...
Z ponurym, na piersi zwieszonym szedł czołem
I kwiaty kwitnące przysypał popiołem,
Trawniki zarzucił bryłami kamienia
I posiał szał trwogi i śmierć przerażenia...
Aż, strwożon swym dziełem, brzemieniem ołowiu
Położył się na tym kamiennym pustkowiu,
By w piersi łkające przytłumić rozpacze,
I smutków potwornych płomienne łzy płacze...
To w szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny
I pluszcze jednaki, miarowy, niezmienny,
Dżdżu krople padają i tłuką w me okno...
Jęk szklany... płacz szklany... a szyby w mgle mokną
I światła szarego blask sączy się senny...
O szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny...

Staff Leopold

2.12.09

2-5.12.

seminarium współpracy z Bałkanami (OFAJ)

30.11.09

30.11-2.12

Arbeitsbegegnung D-F-.... Arbeit und Leben DGB Haus Wittenbergplatz

29.11.09

30 lat minęło, jak jeden dzień...

sto lat, sto lat, niech żyje żyje nam!

(Molinary i ciasto)

28.11.09

strategia

nie dać się chorobie i wytrwać na domóweczce pełnej ludziów zewsząd!
(gdzieś za Hermannplatz u Chrstiana, znajomego Christiana)

27.11.09

to be home for a while

Berliner Büchertisch...
marché turque,
chapati,
tranquillo etc.

stare rytuały, utarte ścieżki.
szukanie siebie w dwóch odrębnych światach, które się nie przenikają.
na krawędzi dwóch rzeczywistości.

ta sama, ale już nigdy taka sama.
z francuskim w głowie, aby spraw nie upraszczać.

mętlik w duszy.

26.11.09

BERLIN

w każdym miejscu
gdzie przebywasz
zostawiasz cząstkę siebie
kiedy tam wracasz
znów ją odnajdujesz

21.11.09

bateau feu

Le cocu magnifique
Fernand Crommelynck

http://www.demandezleprogramme.be/-Detail-agenda-?id_event=2691
Théâtre 18 Septembre 2009 >> 09 Octobre 2009

Auteur Fernand Crommelynck
Mise en scène Vincent Goethals

Depuis le temps qu'on se marie, il y a des cocus de toutes espèces.
Celui-ci ne ressemble à aucun autre …
Bruno et Stella vivent dans l'exaltation d'un amour partagé. Jusqu'au jour où un regard posé sur la jeune femme provoque chez Bruno une brûlure telle qu'elle enclenche la machine infernale de la jalousie. Il se lance dans la quête d'une vérité impossible, sa femme étant la fidélité même. Mettant en place de multiples stratagèmes pour démasquer Stella, il ira - suprême paradoxe - jusqu'à l'offrir en pâture à tous les hommes de 15 à 60 ans !

Avec André Baeyens, Itsik Elbaz, Jérémy Gendrot, Pierre Haezaert, Fabienne Mainguet, Corinne Masiero, Anne-Catherine Regniers et 10 étudiants du Conservatoire de Mons.
Mise en scène Vincent Goethals / Scénographie Jean-Pierre Demas / Lumières Philippe Catalano / Environnement sonore Bernard Valléry / Vidéo Aliocha Van der Avoort / Costumes Dominique Louis / Régie générale Frédéric Dubreuil / Assistante à la mise en scène Isabelle Lusignan.

Une production Compagnie Théâtre en Scène (Roubaix). En coproduction avec Rideau de Bruxelles - Centre dramatique régional de Tours - Atelier Théâtre Jean Vilar - L'Avant-Seine/Théâtre de Colombes.
Avec la participation du Centre des Arts scéniques.



www.rideaudebruxelles.be

20.11.09

punish yourself

4 ecluses
Bottle Neck

19.11.09

życie nocne Dunkierki

!!!!!!!!!!!!!!!
!!
!
??!
!!!!!!!!!!!
........
,
:
!!!!!!
:) :) :) :)

Les copains d'abord
by Georges Brassens

Non, ce n'était pas le radeau
De la Méduse, ce bateau
Qu'on se le dise au fond des ports
Dise au fond des ports
Il naviguait en père peinard
Sur la grand-mare des canards
Et s'app'lait les Copains d'abord
Les Copains d'abord

Ses fluctuat nec mergitur
C'était pas d'la littérature
N'en déplaise aux jeteurs de sort
Aux jeteurs de sort
Son capitaine et ses mat'lots
N'étaient pas des enfants d'salauds
Mais des amis franco de port
Des copains d'abord

C'étaient pas des amis de luxe
Des petits Castor et Pollux
Des gens de Sodome et Gomorrhe
Sodome et Gomorrhe
C'étaient pas des amis choisis
Par Montaigne et La Boétie
Sur le ventre ils se tapaient fort
Les copains d'abord

C'étaient pas des anges non plus
L'Évangile, ils l'avaient pas lu
Mais ils s'aimaient toutes voiles dehors
Toutes voiles dehors
Jean, Pierre, Paul et compagnie
C'était leur seule litanie
Leur credo, leur confiteor
Aux copains d'abord

Au moindre coup de Trafalgar
C'est l'amitié qui prenait l'quart
C'est elle qui leur montrait le nord
Leur montrait le nord
Et quand ils étaient en détresse
Qu'leurs bras lançaient des S.O.S.
On aurait dit des sémaphores
Les copains d'abord

Au rendez-vous des bons copains
Y avait pas souvent de lapins
Quand l'un d'entre eux manquait à bord
C'est qu'il était mort
Oui, mais jamais, au grand jamais
Son trou dans l'eau n'se refermait
Cent ans après, coquin de sort
Il manquait encore

Des bateaux j'en ai pris beaucoup
Mais le seul qui ait tenu le coup
Qui n'ait jamais viré de bord
Mais viré de bord
Naviguait en père peinard
Sur la grand-mare des canards
Et s'app'lait les Copains d'abord
Les Copains d'abord

12.11.09

ionesco i nurzanie sie w absurdzie

WIKIPEDIA : Kolejnym odstępstwem od klasycznej perypetii jest pogwałcenie zasady prawdopodobieństwa i dobrego smaku.
Łysa śpiewaczka

11.11.09

11.11

jakie to proste, wystarczy po prostu się poruszać i od razu chce się żyć!
i pogadać life w języku ojczystym *pierwszym :)
(badminton po przerwie i cafe langue kryptoniemiecka z Paul.ska)

no i przypomniałam sobie, że morze tu jest. czasem zapominam. wieczorne, szumiące, szemrzące, opowiadające historię niepoznaną o drugim brzegu gdzieś i głębiach nieprzebranych, czerni przerywanej białymi grzebieniami fal...i dużo innych niewypowiedzianych opowieści o bycie i trwaniu przedwiecznym...

9.11.09

Tarantino is killing me
Inglourious Basterds
but this is too much
cannot see any meaning and even entertainment in this (deja vu? Death Proof and the question but for what in hell he is doing this?)
ok for me the question of how far can we go with violence to punish those who do bad violence with good violence there is no good violence, there is no world of bad BAD and good GOOD everything is mixted .. and playing with conventions? I do not know them so this is just for violence freaks maybe or will someone explain it to me?

7.11.09

MontyPython The Meaning of Life

Man in Pink: [singing] Whenever life gets you down Mrs. Brown / and things seem hard or tough / and people are stupid, obnoxious or daft / and you feel that you've had quite enough! / just remember that your standing on a planet thats evolving / revolving at nine-hundred miles an hour / its orbiting at ninety miles a second / so its reckoned / a sun that is the source of all our power / the sun and you and me / and all the stars that we can see / are moving at a million miles a day / in an outer spiral arm at forty-thousand miles an hour / of the galaxy we call the Milky Way / Our galaxy itself / contains a hundred billion stars / its a hundred thousand lightyears side to side / it bulges in the middle / sixteen-thousand lightyears thick / but out by us its just three-thousand lightyears wide / were thirty-thousand lightyears from galatic central point / we go round every two-hundred-million years / and our galaxy is only one of millions of billions in this amazing and expanding universe.
[musical interlude]
Man in Pink: The universe itself keeps on expanding and expanding / in all of the directions it can whiz / as fast as it can go / the speed of light you know / twelve million miles a minute and thats the fastest speed there is / so remember when your feeling very small and insecure / how amazingly unlikely is your birth / and pray that there intelligent life somewhere up in space / cause theres bugger all down here on Earth.

6.11.09

Odreagowywanie ciężkiej harówy

Mary Poppins
well began is half done
in every job that must be done there is an element of fun
taki film to ja chcę z dziećmi moimi kiedyś oglądać! :)



Monty Python Life of Brian

2.11.09

Taking Woodstock

movie but ...... for me: traveling in
MY FESTIVAL LIFE............
et envie d aller a la FUSION bien sur

imdb

"A generation began in his backyard. From Academy Award-winning director Ang Lee (Brokeback Mountain, Crouching Tiger, Hidden Dragon), comes Taking Woodstock, a new comedy inspired by the true story of Elliot Tiber (Demetri Martin) and his family, who inadvertently played a pivotal role in making the famed Woodstock Music and Arts Festival into the happening that it was.

Its 1969, and Elliot Tiber, a down-on-his-luck interior designer in Greenwich Village, New York, has to move back upstate to help his parents run their dilapidated Catskills motel, The El Monaco. The banks about to foreclose; his father wants to burn the place down, but hasnt paid the insurance; and Elliot is still figuring how to come out to his parents.

When Elliot hears that a neighboring town has pulled the permit on a hippie music festival, he calls the producers, thinking he could drum up some much-needed business for the motel. Three weeks later, half a million people are on their way to his neighbors farm in White Lake, NY, and Elliot finds himself swept up in a generation-defining experience that would change his life, and American culture, forever. [D-Man2010]"

1.11.09

Toutsaint

fotografia wyryta w mej pamięci:
cmentarz będziński przepełniony kwiatami i w oddali kominy, jakieś słońce..

31.10.09

Dobra

więc poznawanie własnej rodziny, która mentalnie lata świetlne od mojego świata:
dzieciaki kuzynostwa - odkrywanie stworzeń uciesznych i bezradnych

przegapienie możliwości złapania obrazków przeuroczych - znowu coś bezpowrotnie minęło

z Christianem w miejscu, które tak drogie, ale tak naprawdę niepogodzona z tym, że wcale już nie tamto........
...
...
..
.

sweet memories http://www.dziecionline.pl/maluch/bajki/pali/start1.htm

30.10.09

Pamuk

Nowe życie
oniryczno delirycznie,
zawieszona w podróżowaniu,
język przypadkowo nieprzypadkowy
ambiwalentnie ale do końca

ale jaki sens

moja nocna podróż też prawie tak potem w mojej głowie zmęczonej znarratyzowana
czemu nie czemu nie
kawałek pizzy na dworcu centralnym i w dłoniach gorąca herbata, wygodny sen niezmącony w pociągu i niechciana potem
nadranna pełność zawierciowskich tłumów wstających do pracy
(się odnosi się to nocy ze środy na czwartek, ale jakie to ma znaczenie?)

29.10.09

25.10.09

Collection pour deux voix
Le début
Comme sur des roulettes carrées (petites histoires d'amour noir)
L'île des esclaves

24.10.09

Lazy saturday after heavy week

Die Welle. D. Gansel 2008
wycieczka do niemieckiej szkoły...na chwilę stać się znowu nastolatką, kontekst: psychologiczny eksperyment, granice kontroli pedagogicznej, temat: tworzenie systemu totalitarnego.....
Irgendwie Heimweh---volle Überraschung, weil WAS IST HEIM überhaupt...

A tout JEUNEs
"Un petit air d’Europe va souffler sur le centre ville…
La compagnie polonaise « Avec la tête dans les nuages » (traduit du polonais "Z Głową w Chmurach") créée en 2006 à l'initiative de Tomasz Rodak présentera leur spectacle « AB OVO ». Un spectacle vivant, haut en couleurs, qui s'adresse à chacun d'entre nous.
Rendez- vous, Samedi 24 octobre - 15h30 - Place Jean Bart".

Margueritte
Des vertes et des pas mûres
L'oiseau vert
Homotumba

22.10.09

Asisses eromediterraneennes Lille

co dzisiaj zrozumialam...
że brak mi akademickiego tętna w życiu?
że kiedyś MUSZĘ do niego wrócić?


plus Moliere film o zyciu....samym zyciu...
różne miłości życia....
wybory.....umiejętność ich podjęcia

17.10.09

Paris Paris Paris

oddech wielkomiejskości
ruch, zamęt, hałas, mnogość
ludzie, samochody
tłum i siebie w nim zagubienie
silne odczucie przynależności.


ludzie których znam i tak mi ich brakuje. bezczasowość i
uwięzienie w czasoprzestrzeni.

kreatywność bez granic...

nieopisywalnego opisywanie.

petit resto chinois
le quartier chinois
13eme arrondisement
le magazin chinois!!!!! ekstaza

balade de Place Etoile jusq Quartier Latin
bizarre Gyros *Falafel et les hommes qui jouent chevaux
Place de Vosges - decouvrir Paris, part XXX
Maison de Metallos - poesie & danse
Sushi et Yakitori!
cesko slovacka feta dans Les enfants terribles

Parc de Bercy
Centre de Cinematographie francaise
Village de Bercy

15.10.09

Ponieważ nie było wiatru tego zimnego słonecznego dnia

Z wywiadu z panią Ewą Kuryluk w Polityce."Wszystkiego ogarnąć nie możemy, nasz umysł nie jest dość pojemny, zawsze brak czasu, absorbuje nas życie, potwornie skomplikowane. Odnajdujemy zaledwie ułamek prawdy o osobie, wydarzeniu."

wiec już połowa października?
i tyle tyle wrażeń, zdarzeń, ludzi, momentów, kilometrów...
Walczenie z przemijaniem raczej nie udaje mi się...muskam powierzchnię treści...
Codzienna praca zabija tę formę kreatywności???

8.10.09

słońce i czekanie

czekanie na osobę należącą do starego świata....
radość!
zrobienie czegoś z myślą o kimś...

wieczorne morze ...

7.10.09

cafe des langues et badminton

rainy
rainy rainy
rainy

forcing myself to do anything...

new faces again
new energy to play - glasses!

6.10.09

sujets

Musee portuaire Le detroit entre 2 rives

Studio 43 Les choix de Valentin

2.10.09

Studio 43

"En amour, il existe au moins deux types de regrets. On peut regretter les histoires qu'on n'a pas vécues, ou pas jusqu'au bout ; mais aussi, au présent, celles qu'on n'ose pas vivre..."

Aurélien Ferenczi et Pierre Murat; Télérama, Samedi 05 septembre 2009


Les regrets
. 2009 Cédric Kahn.

1.10.09

une mois

afin de...

- garantir des moyens d'existence
- se réaliser et s'épanouir personnellement
- avoir une place dans la société
- contribuer à un projet collectif

???

30.9.09

deuxième fois

cytuję: Żeglarstwo: wielka sztuka, której sens polega na tym, aby posuwać się powoli i donikąd, chorując przy tym z zimna i ponosząc olbrzymie koszty.

27.9.09

Jak opisywać nienazwane

Czyli to co przeżywam:
dzień na plaży, wybiegana radość bycia po prostu, gdzieś między horyzontem niewyraźnym, niewidocznym w błekitnej mgle, na którym zawieszone biało żaglówki !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
- a plażą rozpływających się fal i słońca, ciepłego, wcale nie jesiennego...

Cyjanowe płótno nieba i pociągnięcia pędzelkiem bieli...
Nie można oderwać wzroku.
Romywanie się nieba w wodzie, wody w niebie......przechodzenie jednego w drugie bez wyraźnej granicy...

Banał taki a taka ogromna energia i zadowolenie.
Muzyka i rytm, aby mieć ochotę się ruszać.

26.9.09

en finissant "Hector" (après ... un an??)

"Peut-être le moyen du faire durer l'amour est-il de ne pas se retrouver trop souvent seuls en tête à tête".

Fort

événement pas partagé n'est pas un événement
(discutée avec Aurèlie et maintenant, bien sûr ici)

Tetro 2009 Coppola - au cinéma Studio43
La rentrée 2009/2010...........

Tellment impressionée!!!

Noir blanc... les photos idéales... le jeu de la lumière......
Portraits.........Lignes.........
L'endroit appelant moi si fort......
Les langues........
Parfait.........
La musique........
Patetique.......
Surreal........

Kitsch.......
L'ART...............

23.9.09

faire de la voile

dépaser mes limites et voyager dans les mémoires
---------------------------------------------------------------
once in the past............
2005 : same same but different



20.9.09

Przekulturalnienie

Dwa dni intensywnego obcowania z kulturą - historią, sztuką, dorobkiem technicznym - w wielu odsłonach.
Rozumienie miasta, które na chwilę będzie moje. Wrastanie w obcą przestrzeń; któryż to raz już przechodzę ten proces.
Pisanie własnej historii Dunkierki.
Kontakt z ludźmi i rzeczami.
Maria Magdalena opierająca się pokusom świata tego alboli Noli me tangere. (MBA)
Matka Boska od Wydm w błogosławiącym geście obok Matki Częstochowskiej, a niechże.
Dźwięki organów tuż nad głową i Świętego Elojzego kościół u stóp. I w dźwiękach podróże mistyczne następnie...
Pełne tajemnic przeszłych mury gotyku promieniście.
Obrazki wojny i znowu radość, że mi nieznana. Objawienie - operacja Dynamo 1940 - co i jak, tudzież właściwie dlaczego.
LAAC dlaczego sztuka sztuką jest i nie jest. Olivier Debre Signes - 'Personnage brun-rouge' ... Przemożna chęć by zająć się sztuką zawodowo (skądże znana!).

19.9.09

Journées Européennes du Patrimoine

1. Beffroi de Saint-Eloi avec le carillon restauré ... MAIS la PLATEFORME PANORAMIQUE!!!!!!!!!





2. Musée des Beaux-Arts de Dunkerque "Par-delà la matière" ALBERT CLERMONT!!!video instalations ---fourmis-----liberté

3. Musée Portuaire les yeux bandés --------!!!!!!!!!!!!!!!!------------





4. La Duchesse Anne







5. découvert pratique l'Arc en ciel des Saveurs

6. La visite de la cabine de projection: Studio43 là - je reviendrai!!!

15.9.09

Azul Oscuro Casi Negro

12.9.09

Zachwyty

Historias mínimas. 2002 Carlos Sorin.

Podróż do Argentyny...
Argentyny prowincji Santa Cruz,
Argentyny przestrzeni nieznanych, nieograniczonych, nieprzebytych, nieodkrytych we własnym doświadczeniu,
ale jakoś dziwnie znajomych ... (porównanie: lato 2003);
Argentyny ludzi prostych, przeżywających codzienność, bardzo prawdziwą, a zatem pełną emocji, bezwzględną, ale i uroczą, piękną.
Melancholia, śmiech i smutek, pochylenie się nad starością, prostotą,
zauroczeniem i nieporadnością...

Film --- prawie jak Couchsurfing - dotykanie czyjegoś życia, autentyczność, prawda i bliskość...tylke bez możliwości interakcji :)

11.9.09

el metodo 2005. Marcelo Piñeyro

Mechanizmy, które mnie tak drażnią i budzą moje zniecierpliwienie, awersję, użyję tego słowa: bunt i pragnienie zmiany systemu - czyli proces rekrutacyjny - szukanie pracy...pokazane w filmie? Akcja rozgrywająca się w jednym pomieszczeniu, zagadki psychologiczno - inteletkualne, gra aktorska jako temat i przedmiot...Ile jesteśmy w stanie oddać za uzyskanie stanowiska? Mechanizmy społeczne odbijane w zwierciadle sztuki...Okrucieństwo i walka - rezygnacja.
Kontekst dla mnie - antykapitalistyczny...

nie bezpośrednio związane luźne wątki:
Anarchia i wolność...Nie, jeszcze dalej. Przemyślenie zupełnie nowego systemu, jakiego zasad nie jesteśmy w stanie pomyśleć.

Ale ja chciałam właściwie o tym, że po wizytach w ewentualnych mieszkaniach do wynajęcia, dość intensywnym dniu, świetna rozrywka, szkoda tylko, że nie dzielona!

10.9.09

A mi madre le gustan las mujeres 2002. Daniela Féjerma, Inés París


źle się czułam i potrzebowałam jakiejś papki do zajęcia mózgu.
tego rodzaju film widziany na komputerze doskonale spełnia rolę tv.
cel osiągnęłam.

7.9.09

Ładna pogoda w poniedziałki

może taka zasada tutaj jest, że w poniedziałki jest lato, a w inne dni tygodnia coś między wiosną i jesienią...

więc morze (nasze morze!)---zanurzenie przedwieczorne--- a wcześniej w czasie przerwy (ponieważ pracuję, a dawno mi sie to nie przytrafiło, ale dziwnie!) promienie słońca w ogrodzie, wyrazistość róż nagrzanych światłem...et conversation, conversation, assez de francais aaaaaaaaaaaaaaaaaaa hilfe!

6.9.09

Lille Braderie et CS !!!!!!!!!!!!!!!!!!


incroyable, juste incroyable, que suerte tengo!

2.9.09

Inność chmur

w Hiszpani (region Aliste) zawieszone na płótnie nieba godzinami tkwiące bez ruchu leniwie i bezczasowo jak letni dzień w zapomnianym regionie z dala od cywilizacji

w Dunkierce przymuszane wiatrem do nieustannego pędu w nieznane, nadęte szarością i zmienne nieustannie

28.8.09

bycie z samą sobą, dla siebie, przed siebie.
kiedy wstawanie rano i rześkość powietrza niezmęczonego jeszcze kolejnym dniem.
kiedy aromat kawy drażniący nozdrza spokojną obietnicą rozbudzenia zmysłów do trwania.
nie stracić potencjału tkwiącego w danej na śniadanie obietnicy dnia.

złociście miedziana henna na włosach zapachem siana przypomina o minionym czasie, odzyskanym po raz kolejny tu i teraz w bliskości nienazwanej prostoty.
dotyk, wzrok, węch.

minuty.

27.8.09

Im-Kiez-Sein-letzte Momente

Molinary & Ko. Joshua.
Arcanoa. Pascal.

26.8.09

recuerdos fuertes

"Cuando vuelvo, pongo en orden mi viaje. Es un modo de meditarlo, de darme cuenta de lo que he visto y hasta qué punto mis percepciones sobre el lugar y la gente son diferentes de lo que eran antes de la partida."

25.8.09

Pakowanie

mentalne nastawianie się na zmiany... mnie tak naprawdę tutaj już nie ma. jestem gdzieś, gdzie jeszcze mnie nie ma...

obiadokolacja w restauracji indyjskiej!!!
smaki oriantalne, ostro kurkumowe, lotosy i samosy...niech zyje rozpieszczanie podniebienia!

24.8.09

Powrót

Salamanca-Valladolid-Niederrhein-BERLIN!!!!!!!!!!!!!!home sweet home
Spree itp z samolotu

23.8.09

Salamanka

indoktrynowana przez anarchistow hiszpańskich i katalońskich c.d.

20.8.09

Porto odslona trzecia

Casa da musica z przewodnikiem WOW fascynacje architektura i technika dzwieku

plaza plazunia atlantyk wzburzony pienisty zimmmmnyyy

snucie sie po centrum i po porcie o zmierzchu

... na nabrzezu Rio Douro...samotnie...kolory swiatla...zmiennosc...





bateria ladowana u koreanczykow

koncert jazzowy casa di livro ul..??? atmosfera
porto - wino

19.8.09

Porto

Centro Portugês de Fotografia--Invisões - Portugal visto pelos fotógraficos franceses de Goerges Dussaud etc., Colectiva, Projecto 09 (Antonio Pereira)


Torre dos Clérigos
Livraria Lello
Palácio de Cristal

Couchsurfing dinner

18.8.09

Porto day first

arriving from Bragança

PORT
river
Villa Nova de Gaia - Arrinha (through the corn fields....)
and another direction :) till...Bridge

magic city

17.8.09

Miranda do Douro, Bragança

meu primeiro dia em Portugal! :)

11.8.09

Trabajo en el campo; día primero

Todo nuevo...
El grupo --- ¡mujeres fuertes! :)
Bajando la techumbre de pizarras, viajando en el tractor (recuerdos de maravilla - infancia perdida...)

Empanada con chorizo en el bar - el centro del pueblo.

El Centro de Interpretacion de la Micología en Rabanales, la tragedia de la traduccion (¡español - ingles!) -- de todas maneras muy interesante. Las setas como un tema - en mi vida.
Museo etnográfico. (Agricultura por todas partes, que cercano.)

El monumento de fallus celtico al lado de la iglesia.

Empezando suavemente...

"El feeling" con la pareja de profesores del colegio de Madrid :)

9.8.09

Peñafiel, Hospital Unversitario Rio Hortega, piscina

Plaza del Coso
El Castel
2 cañas y empanada con picadillos

un paseo por la mitad de Valladolid

PISCINA!!!!!!!!!!!
(juego al cartas españoles y una conversacoin interesnte)

8.8.09

compras, piscina, vavaciones verdaderos :)

skora swini i cos a la kiszka bar del barrio!!!!!!

7.8.09

Valladolid impresiones primeros

Mi host muy majo y la niña también :)



Playa al lado del río, con la arena del mar!
un poco de edificios antiguos en el centro,
el Campo Grande! con los pavos reales.

6.8.09

Unterwegs mit Igor, nicht nur das aber

Müggel-Spree vom Hangelsberg nach Erkner.........
26km- Sonne, Wasser ... Natur

Abend im Görlitzer Park. (Julie)

4.8.09

trasa

Stienitzsee
Strausberger Mühlenfließ???? Rüdersdorf
Hohlensee
Stolpgrabe
Kalksee
Woltersdorf
an der Schleuse.

3.8.09

deszczowo a biblioteka w sytuacji awaryjnej

dzien wiecej niz przecietny... :)
no highlights, no surprises, no discoveries...
just a small lazy long day of being.

2.8.09

Niedziela naleśnikowa

Pan Herzog zrobil na śniadanie naleśniki.

Życie jest jak margaryna topiąca sie na patelni. My prawie dzisiaj też, w obliczu skwarnego słońca i ciężkiego powietrza, które nas rozpłaszcza jak drewniana łyżka.

1.8.09

Erkner -----> Fangschleuse

Jak znienawidzić motorówki nie zważając na zieloność wody i chmurne błękity.

Odrodzenie po zanurzeniu w obejmującym łaskawie od niechcenia chłodzie wody...Ile razy umieramy i rodzimy się w każdej minucie...

Zmienność i odmienność poznawanych wód -
stalowe ciemnobłękitne a nawet granatowe odcienie Grienbitzsee w drodze do Poczdamu,
zieloność wczorajszych Werlsee i Peetzsee,
przezroczysta głębia zarośniętej podwodnym lasem czarnozielonej wody Möllensee, na której intensywnie białe łabędzie.

Uzupelnienie czerwiec 2011----Gdzies tez http://de.wikipedia.org/wiki/Museumspark_R%C3%BCdersdorf

31.7.09

"Die Sprache ist wie Wasser.Beim Halten verliert man sie, im Fließen hat sie Bestand." (T.Sofronieva)

Karl Dedecius Mickiewicza Niepewność:

Unsicherheit

Ich weine niemals, wenn ich dich nicht sehe,
Bleibe vernünftig, wenn ich vor dir stehe,
Doch muss ich einmal länger um dich bangen,
Dann fehlt mir etwas, quält mich ein Verlangen,
Dann frag ich mich, wenn ich mein Trübsal übe:
Ist das nun Freundschaft? oder ist das Liebe?

Wenn du verschwindest, bin ich außerstande,
Dich festzuhalten mit dem Sehnsuchtsbande;
Und dennoch fühl' ich ohne meinen Willen,
Wie du stets da bist, meinen Raum zu füllen.
Als wenn die eine Frage mir nur bliebe:
Ist das nun Freundschaft? oder ist das Liebe?

Ich war schon manchmal nahe dem Verzagen,
Doch dacht' ich niemals, es vor dir zu klagen.
Wo ich auch ziellos meine Schritte stelle,
Sie führen dennoch mich vor deine Schwelle;
Mein einzig Ziel im Weltgetriebe.
Ist das nun Freundschaft? oder ist das Liebe?

Zu deinem Heile stürb ich auf der Stelle,
Für deine Ruhe stürmte ich in die Hölle;
Ich wäre gern dein Wohlsein und dein Friede,
Und ohne dreisten Wunsch beschwingt zum Liede.
Doch zweifeln dennoch alle meine Triebe:
Ist das nun Freundschaft? oder ist das Liebe?

Und legst du deine Hand auf meine Hände,
Scheint mir, ein leichter Schlaf mein Sein beende,
So tief in Sanftmut fühl ich mich geborgen;
Doch lauter pocht mein Herz, erfüllt von Sorgen,
Wenn ich die Ungewissheit spüre wie Hiebe:
Ist das nun Freundschaft? oder ist das Liebe?

Als ich das kleine Liedchen für dich machte,
War es kein hoher Geist, der mich entfachte;
Nun lässt mich staunen dieser neue Samen,
aus dem die Reime und Gedanken kamen;
Auf dass ich schließlich es noch einmal schriebe:
Ist das nun Freundschaft? oder ist das Liebe?

30.7.09

Spreeufer bei dem Kanzleramt um 21.00 Uhr mit Bier und Chips

mann mann mann, warum man hier nicht padeln kann!

Gespräch mit Marta, die mich immer zu so genannten beruflichen Aktivitäten motiviert.

Schwarze glänzende Wellen der Spree, die bewegende Landschaften in meinem Kopf bildeten, die zärtliche Sommerdämmerung....Geschmack des Lebens...

29.7.09

Chłodnik litewski

podróże smakowe i surrealistyczno filmowe
...

El Topo. Alejandro Jodorowsky 1970.
wikipedia:
"La película es a menudo interpretada como una metáfora del Antiguo y Nuevo Testamento. Los cuatro maestros representarían los cuatro grandes profetas del Antiguo Testamento (Isaías, Jeremías, Ezequiel y Daniel) y El Topo a Jesucristo.

En una secuencia introductoria animada se describe a El Topo como alguien que ha experimentado el proceso descrito en la alegoría de la cueva, encontrada en La República de Platón.

La escena final, en la cual El Topo se enciende fuego a sí mismo, comparte una imagen similar a la foto de un monje budista que se quemó a sí mismo en las afueras de la embajada de Estados Unidos, durante la guerra de Vietnam como una forma de protesta.

Esta película con el pasar de los años se ha convertido en una obra de culto, y ha inspirado juegos de video como No More Heroes de Goichi Suda".

28.7.09

25.7.09

Regen.
Doch paddeln.
Landwehrkanal bis Oberschleuse.

24.7.09

Austeria J.Kawalerowicz.

23.7.09

Hermannstr.-Treptower Park

spacery i rozmowy i rozmowy i spacery,
Malwina w Berlinie.

22.7.09

Volkspark Friedrichshain

Fontanna Postaci z Bajek






19.7.09

Un abrazo partido. D. Burmann 2004.
Co wiem o kinie argentyńskim? Jakie filmy argentyńskie znam?
(pytania o smutnej odpowiedzi).
Opowieść o Żydach z Buenos Aires zaplątanych w historii i w rodzinnych dylematach,
dramatyczna i optymistyczna, pokazana kamerą "kolegi" ładnie i ciekawie. Przemieszanie kultur, języków, radykalna zmiana perspektywy - wyjść z europejskości...

My zdies' emigranty. Pani Gretkowska znowu.
Antropologiczne dociekania na temat biografii św. Marii z Magdali - mistyka, sztuka ezoteryczna (magia), jej filozofia (hermeneutyka), gnoza - ale o co chodzi?
Zamiana kultu Artemis-Diany w kult chrześcijańskiej świętej - odkrywanie związków i zależności, fascynacje!

Humor, atmosfera przed/po 89, czasy mocno już zamierzchłe ale szalenie ciekawe.
Dla mnie konkretnie: tęsknota za pracą badawczą i życiem akademickim...tego rodzaju myśleniem.

Cytat bez związku ale jakaś taka prawda dotykająca, już przez nas (Ch. and me) wyartykułowana..:
"czy termin "szaleństwo" nie jest umowny? Czyż nasze społeczeństwo nie zamyka w szpitalach psychiatrycznych tych wszystkich, których osobowość nie ogranicza się do arbitralnych ram normalności?"

18.7.09

to i to i jeszcze to

Temat: http://www.pouch-inoffiziell.de/boote/rz85.html

Podróże mentalne:

Światowidz, Gretkowska 1998. Niepostrzeżenie.
więc byłam w Indiach,
Katmandu,
Amsterdamie,
Sewilli,
Maroko,
Australii,
na Seszelach,
w Chinach,
Singapurze
i Szwecji...

okruchy kultur i tradycji, filozofii i codzienności,
obrazki obce i znajome,
byle tylko jakoś kiedyś też, koniecznie, znaleźć się tam i przeżyć...nie tylko w głowie.
chociaż wspomnienie przeżycia i narracji nie odróżniane w mózgu.

"Śniło mi się, że jestem motylem. Obudziłem się i spostrzegłem, że jestem Czuang Tsy. Lecz jak mogę się przekonać, że nie jestem doprawdy motylem, któremu śni się, że jest Czuang Tsy?" (myśliciel taoistyczny Czuang Tsy)
------------------------
"Om mani padme hum." (medytacja hinduistyczna)
------------------------
"Genialność polega też na tym, by powiedzieć oczywistość po raz pierwszy." (tym razem pani G.)

17.7.09

Köpenick, Müggelsee

rowerem ok. 45 (50?) km.
zanurzenie w jeziorze największym berlińskim

słońce, woda, zielenie!, błękity

Wycieczka krajoznawcza - odkrycia:

Treptower Park. Port i łąki pełne słońca gdzie leniwie płynące popołudnie głaskane wiatrem...
Nrd-owskie byłe wesołe miasteczko - zapuszczone, zarośnięte chaszczami...
z przeszłości dobiegają odgłosy bawiących się dzieci, śmiech i krzyki pełnego życia parku - widma gdzie świat wiruje i zanika w zapomnieniu.

Tunel pod Szprewą zbudowany metodą zanurzania. Zejście pod wodę - geniusz człowieka - zdumiewająco normalne...

http://de.wikipedia.org/wiki/Spreetunnel_Friedrichshagen
http://de.wikipedia.org/wiki/Senkkasten

15.7.09

nad jeziorem Krumme Lanke

"Z tych naszych rozmów wyłania się idea występów i... jakich jeszcze nie było. Stworzenia czegoś zupełnie nowego. Nowa wartość może powstać jako synteza różnorodnych sprzecznych ze sobą wartości. Jeżeli chcemy osiągnąć nową wartość, musimy doprowadzić do konfliktu między tym, co fizyczne, a tym, co duchowe. Jeżeli natura, więc fizyczność, jest czymś pierwotnym, czyli tezą, to kultura jest jej antytezą, a synteza tym, co pragniemy osiągnąć. Gdy ktoś z nas gimnastykuje się, reprezentuje naturę, więc tezę, jeśli ktoś z nas śpiewa, reprezentuje kulturę, więc antytezę. Chcąc stworzyć sztukę na naszą miarę, musimy zwiększyć w niej udział wysiłku fizycznego, a dla antytezy i duchowego. I to jest nowa strategia syntezy. I to jest nowa koncepcja sztuki." (a skądże cytat ten ?)

13.7.09

nihil novi sub sole

Boisko bezdomnych. 2008 K. Adamik

Jak przypadki o mniejszym lub większym znaczeniu mogą złamać życie...
Jak ciężko podnieść się słabemu...

Zabawa konwencją filmową, żart ? czy nowa forma pomocy społecznej? :)

-------------------------------------------------------------------

Mała Moskwa. 2008 W. Krzystek

Ach i och! rosyjski ... i jakiś taki Hollywood a w polskim wydaniu.
Jak system okrada ludzi z wolności, z uczuć, ze szczęścia, z życia.

-------------------------------------------------------------------

A w realu, tzw. -
urodziny Lotki, patrz wieczór piątkowy (kolacja i ciasto!sztuczne ognie na balkonie) i wczorajszy dzień pyszności (truskawki, wiśnie, jogurty i inne ciasteczka niech żyją!), boules (zupełnie bez zasad, ale jakże przyjemnie poruszać sie po kilkugodzinnym siedzeniu przy stole!).

-------------------------------------------------------------------

Tabu. 1998 K. Dunin

"Jeszcze nie tak dawno wszystkie te domowe czynności wydawały mu się rozpaczliwie monotonne i na samą myśl o ich nieuchronnej powtarzalności i nieefektywności wpadał w depresję. Był gotów zapisać się do najbardziej radykalnego ruchu feministycznego, aby wyzwolić połowę ludzkości z tej cyklicznej niewoli. Sprzątanie, po którym wkrótce znów robi się brudno. Kupowanie, żeby zaraz znów zabrakło. Gotowanie tylko po to, aby efekt mozolnej pracy zniknął w systemach trawiennych, a jedyne co pozostawało, to pozmywanie góry brudnych naczyń, na której miejsce wyrastała za chwilę następna równie wielka sterta. I tak w kółko i w kółko. W jego pracy - teraz wiedział, że było to tylko jedno z wielu złudzeń, którymi żył - wszelkie wysiłki sumowały się. Każda przeczytana książka była kolejną przeczytaną książką, po której był jeszcze mądrzejszy niż przedtem, każde napisane słowo było kolejnym napisanym słowem. Więcej, lepiej, szybciej, przodem do przodu (...) i tak do nieuniknionej śmierci. (...) ludzie omamieni ideałami konsumpcyjnego społeczeństwa kompletnie o niej zapomnieli. Ale to dotyczyło innych, nie jego. Dziś już wiedział, i to z całą pewnością, że i on umrze, odkrył jednak sens tych wszystkich powtarzalnych codziennych czynności. To one tak naprawdę podtrzymywały istnienie świata. Dzień po dniu toczyła się walka z entropią, wszechobecnym rozkładem i niezmiennym osuwaniem się świata w stan chaosu, a pierwszą linię frontu tworzyły gospodynie domowe. Dzięki nim rzeczywistość cienkimi strużkami wlewała się w utrwalone koryta konieczności i przyzwyczajeń (...). Nastawił garnek z fasolą, żeby się gotowała. Jak to dobrze, że nie zapomniał jej wczoraj namoczyć."

8.7.09

Bücherberichte

Langsam wird mein Blog zu einer Liste von mir gelesener Bücher...

Hanna Krall, nach vielen Jahren; schon wieder das Thema des verlorenen Jugendtums...
Meisterin des Wortes und des Erhaltens von vergangener Zeit, angebunden an der Geschichte eines Hauses und seiner Bewohner innerhalb von Jahrzehnten in der alten Stadt Ostpolens, Lublin. Das Leben selbst, Einsamkeit und Liebe, Liebe und Einsamkeit, Kreativität und Potenzial neben den Grausamkeiten und der Vernichtungskraft der Menschheit. Wyjątkowo długa linia.

Ich geniesse diese Stunden der freien Zeit - mir so großartig von meinem Schicksal geschenkt, während dieses kalten Sommer.

"Czy pan nigdy nie pomyślał, że zawsze coś robimy oficjalnie, dręczymy się w szkole, potem chodzimy do roboty, bazgrzemy albo glebę spulchniamy, albo przykręcamy śrubki, a i tak wszystko, co dla nas najważniejsze, zawsze dzieje się w przerwach. Proste przecież. Zawsze pomiędzy tym, co na nas wymuszono."
W. Kowalewski Powrót do Breitenheide Zwei kurze Erzählungen, bei denen ich mich gefragt habe, warum verschwende ich meine Zeit, die ich für nie kennengelernte Klassiker widmen sollte. Bis ich dann plötzlich am Textende war. Unmengen von Hoffnungslosigkeit und Ersticktheit der Realität...Versager, Outsider, nichts vom Positiven...hat mich an Hłasko erinnert, wobei ich nie etwas von Hłasko lesen konnte (sollte es jetzt beweisen, dass ich zu Hłasko gewachsen bin?) Die erste Erzählung: 90er in Polen - die zweite: Anfang
20. Jh. in Ostpreusen - so anders dabei aber genauso traurig und verloren...
Mit Atmosphäre einer Welt, die vergangen ist - Masuren deutsch?...kaum vorstellbar...
Sich so fremd in eigener Welt fühlen, dass man sich fragt, zum Paradies der Leprakranken zu fliehen...

5.7.09

deux choses

1. Comme je déteste être malade!!!!!

Nie możesz zapobiec, żeby ptaki rozpaczy nie latały wokół twej głowy.
Ale nie pozwól by uwiły sobie na niej gniazdo.
*przysłowie chińskie

2. Encore lecture: E-E. Schmitt L'Enfant de Noé

3.7.09

somewhere inbetween

The Red Violin. 1998 F. Girard
for the third time. the story of an magic object creating worlds of sounds...older then life...
and for the first time hollywood in it, so quitting fascination surprisingly...

1.7.09

Polecam

P.Huelle Weiser Dawidek 1987

jakos przed Fuzją jeszcze skończyłam,
świat tajemnic, miasto Gdańsk zupełnie mi obce, dzieciństwo, które przeminęło, sprawy niewyjasnione i ekscytujące, ironia polityczna, wartki język, czyta się tak jakoś szybko i prawie mimochodem, czyli czysta intelektualna lub mniej przyjemność :)

...."Że oddzielę ład od chaosu albo w chaosie pojawi się jakiś inny, zupełnie nieznany ład."...więc pisać, koniecznie...aby...

A.Libera Madame

zrozumieć rzeczywistość PRLu? nie! poczuć ją prawie na własnej skórze, znaleźć się w niej i dusić się nią...dzięki Bogu dzisiaj to już tylko miniony zły sen...ale niesamowicie istotnym jest pamiętać go, dla porównania!
wiele motywów i wątków powielanych rzadziej lub częściej, ale w jakiś taki literacko mistrzowski sposób, ze nawet da się czytać na festiwalu!
fascynacja ucznia dojrzałą kobietą - nauczycielką, mało wiarygodny nieprzeciętny talent i erudycja głównego bohatera,
istotność władania językami obcymi,
bogactwo świata literatury i siła Słowa, które stwarza rzeczywistość i rzeczywistości będącej Słowem oddanej...
niestety: istotność pochodzenia...ponownie (patrz Lala. J. Dehnel)

Z Libery Błogosławieństwo Becketta i inne wyznania literackie.

"O problemie pozoru i prawdy, o naturze poznawania rzeczywistości, o roli języka w tym procesie, o przeradzaniu się zycia w mit, o dwuznaczności sztuki." - treści Madame.

literatura o literaturze - jak i co czytać - nowe pomysły (jeszcze i jeszcze)
o PRL (przykład: biografia: Jaruzelski), o Europie, świecie, poezji, Żoliborzu, pisaniu...

"Co to jest przemijanie?
wyznanie dramatyczne

- Co to jest przemijanie?
- Podleganie czasowi.
- A czym właściwie jest czas?
- Sposobem, w jaki przejawia się ruch.
- Czym w takim razie jest ruch?
- Zmianą miejsca w przestrzeni.
- A przestrzeń?
- Sposobem, w jaki coś się ujawnia.
- Komu?
- Samemu sobie.
- To znaczy komu?
- "Ja".
- Co to jest?
- To, co jest.
- To znaczy co? C o jest?
- To, co nie może być.
- Cóż to takiego?
- Nic.
- ...
- Dlaczego nie pytasz dalej?"

Sięgnąć ponownie po Becketta...

29.6.09

фузион

my second Fusion


Mittwoch


http://www.futureshorts.com/ bizarreeeee ale niektóre zajebiste jak to z krótkimi filmami bywa


Donnerstag


http://www.lastfm.pl/music/duo+dezim

http://www.zingaros.com.ar/musica.htm

http://www.myspace.com/faelaband !!!

http://www.myspace.com/dienachrichten

http://www.theatredupain.de/---neu---/programme.html

TBA

Freitag

http://www.myspace.com/ivanovaextremegirlfolk

http://www.psiocrew.pl/ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

http://www.myspace.com/realfirewater (nie widziane)

http://www.myspace.com/shantelbucovinacluborkestar ("w pracy" ale za to Schantel i muzycy od strony backstage :)

Samstag

zakupy i plywanie czyli rowerem przez lasy i morza chabrow

bardzo dobry film o i mniej lub bardziej ciekawe filmy z http://www.movingbalticsea.org/

http://www.myspace.com/soundsofatlas

http://www.mavalise.com/

http://www.myspace.com/anemeraldcity

http://www.myspace.com/pdnpdm

Sonntag

grupa chlopaka znajomej o nie znanej mi nazwie

http://www.fruechtedeszorns.net/

http://ricoloop.com/www3/index.php

http://www.gocoo.de/

Dubstation, Dubstation, Dubstation!!! as our favorite place :=)

http://www.myspace.com/analogikofdk

...i wiele, wiele więcej: wrażeń, impulsów, bodźców, nie tylko słuchowych, wizualnych, a nawet smakowych również (i niestety wechowych, ale o tym może zgrabnie, kulturalnie pomilczmy), i atmosfera baśniowego świata dla dorosłych, którego nigdy nie chciałoby się opuścić...

21.6.09

BRN Dresden

..........!!!!!!!!! :) :) :)

la la la la la

Bunte Republik Neustadt - Kolorowa Republika Neustadt w prawdziwym słowa tego znaczeniu

w zeszłym roku nie napisałam nic...więc może trzeba teraz by wysilić się odrobinę, nieco...

muzyka muzyka muzyka!
ulice pełne kolorowych tłumów, scen, straganów z pysznościami i ciekawymi rzeczami ogólnie, starociami i nie tylko w szczególe, sztuka mieszająca się z kiczem, kicz mieszający ze sztuką, kreatywnie, pomysłowo, wesoło, relaksowo, słonecznie, inaczej...
ognisko cieplutkie za Stodołą :) *Scheune

wdrapanie się na wieżę kościoła Marcina Lutra, spojrzenie na miasto i BRN z góry, wyjątkowe, niepowtarzalne, tu i teraz niedzielnie sennie leniwie zabarwione po-południe snujące się powoli w nas i obok nas...

a ponieważ z Berlina, więc w ogóle stopem, a przy powrocie jakby ta BRN z nami jechała, bo jakiś zespół nas swoim busem zabrał i muzyczka w nim niesamowita a zatem kontynuacja, że o Fete de la Musique w Berlinie nie wspomnę, gdzie na ulicy Gneisenau w strugach deszczu ska i nie-ska czyli freestyle movement to feel free and happy :)

WAŻNE - ludzie, patrz Julie, Farina.

c.d.n.

Do zobaczenia: plac Marcina Lutra z wieży kościelnej, Lustgarten *się tłumaczy Ogród Rozkoszy/Przyjemności, w którym tańczymy (bonus: Farina i ja z tyłu)na koncercie Vostochny Front Orchestra, Asia zadowolona, Christian w koszulce z motywem ludowym na koncercie Duo Hand in Hand przed byłym WG Czarna Owca, Asia na huśtawce tzw. kanapowej, na ulicy, przy której kiedyś mieszkała.
Do zapamiętania zespoły i zespoliki Drezna i okolic, czyli Berlina:
Dr.Bajan, Robert and The Roboters, Astrobugs etc.













18.6.09

Warten

...auf BRN und Dresden.
...auf Fusion und Freiheit der Musik.

...auf die engültigen Entscheidungen, was meine nächste Zukunft betrifft.

--------------------------------------------------------------------------

http://de.wikipedia.org/wiki/Urbanhafen

http://www.youtube.com/watch?v=ynb3qlyi6D8&feature=related

--------------------------------------------------------------------------

"Paradoks jest czymś takim, co zaprzecza rzeczywistości. Jest elementem z nadrzeczywistości i jeśli pojawia się w rzeczywistości, neguje ją albo prowokuje do reakcji. Dopiero rzeczywistość zaatakowana paradoksem czuje swą realność i z marazmu istnienia przechodzi w bezczelność bycia."

Gretkowska Tarot paryski.

"Sadysta. Zegar, bije godziny"...

Pół roku już bez Drezna, dotkliwie kiedy tam byłam. Coś zyskujesz, coś tracisz, odchodząc, przychodząc. Powroty...

14.6.09

Relacja z pracy

pokazywanie innym, tego, co w jakis sposob znalazlo miejsce w sercu moim...czegóż chcieć więcej?

11.6.09

Nieoczekiwana zmiana planow organizacyjnych, czyli jak wynająć autokar o 6 rano w Boże Ciało

Berlin, Poczdam, Wyspa Tropikalna, Drezno, Miśnia, Moritzburg, Saksonska Szwajcaria: Königstein und Bastei, Drezno - Pillnitz. A jednak! Mimo wszystko! Co Cię nie zabije, to Cię wzmocni.

8.6.09

Przygotowania do wycieczki

Mam ze 40 KM w nogach (rowerowo).
Ale jak pieknie jest w Poczdamie! Jak pieknie! PIEKNIE!
Parki, lasy, jeziora, budynki mniej lub bardziej urocze, stare, zabytkowe...

-----

wczoraj wystawa http://www.wirberliner.de
La flor de mi secreto Almodovar 1995.

Wcześniej jeszcze w maju Falszerze.Fälscher 2007. Stefan Ruzowitzky
Temat holocaustu ponownie i ponownie i ponownie.

Bo po Almodovarze jeszcze Der Unhold 1996. Volker Schlöndorff, czyli jak zwykle tysiace impulsow, za mało refleksji...Nieznajomość kraju własnego (Malbork to czy nie Malbork).
Ale przede wszystkim - jak doszło do utworzenia systemu...niech Pani z Sachsenhausen koniecznie sobie obejrzy i zastanowi sie nad złożonym procesem powstawania nazizmu...Bezapelacyjnie polecam! Między baśnią, psychologią a polityką i historią...Mistrzostwo świata.

7.6.09

Berolino come back, Open Air Großziethen etc.

So bin ich mal wieder voll drin in meinem Berlinerischen Leben.
Bei der Fahrt schon ein ganz anderer Blick auf die Stadt, wegen Überinformierung und dem Haufen Wissen, was gerade in meinem Kopf Platz sucht. So: einfahren mal mit geöffneten Augen.

Gestern eine Stunde Fahrradfahrt im Regen, um in eine alternative Welt zu gelangen:
Lebensgemeinschaft in einem kleinen Dorf südlich von Kreuzberg, die die Türe des Gartens und die Küche aufgemacht hat, mit der Einladung zum Musikhören, sich beim Feuer erwärmen, Kochen und Speisen, Trinken und ...Jeder Schnaps gewinnt!

Heute aber wieder Regen Regen Regen....kap kap kap
Deswegen wurde geplanter Ausflug nach Potsdam verlegen.
Brötchen holen in der Nässe war eine Leistung.
Leider keine Teilnahme an der Fahrraddemo, a niech to!

31.5.09

Dni Dąbrowy Górniczej

nieoczekiwanie Kult...
odreagować...!!!

"Nie kochaj rzeczy, które z tego świata są i w nim są.
Nie patrzaj w blask, który świeci, bo świeci odbiciem tylko."

28.5.09

Suwalszczyzna i Wilno oraz Troki

"Ojcze w niebiesiech, Ty wiesz, że tę moją podróż podjąłem nie z lekkomyślności, wścibstwa ani chciwości, ale z pilnej konieczności i wymogów mego zawodu, zaczym proszę o usztrzeżenie mnie na drogach od rabusiów, złego towarzystwa, zatrucia przez szelmów karczmarzy i podobnych niebezpieczeństw. Item przed kaprysami pogody, niebezpieczną burzą, zabłądzeniem i zgoła ciemnymi nocami".
(początek osiemnastowiecznego przewodnika turystycznego, za Polityką)




a poniewaz w takich okolicznosciach wiec bezfotograficznie stad pojawia sie zdjecia z 2005 roku, kiedy to jeszcze bezblogowo, wiec nie ma przeciwwskazan, a obrazki te wciaz w mojej glowie, bo miejsca piekne i ciekawe historycznie i antropologicznie

23.5.09

Bieszczady







"Bo o co w tym wszystkim chodzi? O samotność i ciszę. O "sam na sam" z żywiołem i z własnymi myślami. Idziesz i jesteś sam,(...) Na styku ziemi i nieba. (...) Ponad cywilizacją." Z Madame Libery

17.5.09

Cracovia

Kasia J., Kasia C., Aga L., noc muzeów, z Malwina trenerzy nie tylko z Zamościa na Kazimierzu, Kopiec Kościuszki, Wino Truskawkowe (Dariusz Jabłoński 2008), Miesiac Fotografii, słońce, śpiew ptaków, słońce, słońce, wiatr, deszcz, Festiwal Nauki, tłum, niedziela, rodziny odświętne, kolejki do muzeow, przeszłość, przeszłość, przeszłość, teraźniejszość, noostalgia energia, rozmowy, psychologia, życie, bliskość, wymiana, Pod Baranami, Bunkier Sztuki, Chimera, czekolada mmmmm, obwarzanki, sałatki, gołębie, Błonia pełne dmuchawców, joga, bieganie.

13.5.09

Eintauchen

in das Leben der anderen.
Und damit verbundene Gespräche, Themen, Leben selbst:

- Iwonka - Familie, Mutter-sein, andere Verantwortung
- Sister - Sicherheit im Alltag, Erwachsene Entscheidungen...Stabilisierung, sprich "was wir wollen wollen"
und hier eine Abschweifung, die doch eigentlich keine Abschweifung ist, vom dem Film "Autoportret z kochanka", den ich gerade mal IM FERNSEHEN geguckt habe vor kurzem --- es gibt eine Welt der Jungen und eine der Alten...und es gibt keine Grenze, die diese Welten trennt, nur die Zeit, die vergeht...
- Anetka - Arbeit, Regelmäßigkeit des Alltags, Ehe, so genanntes normales (?)Leben
- verschiedene Besucher des Büros von meiner Mama - von Dabrowa Gornicza geprägte Schicksale, brrr.. oder nach Exotik (am Bsp.Vietnam) Sehnsucht weckende Erzählungen
- Malwina - juhuu, endlich mal am selben Ort :)
- Wójcik - Arbeit in einem Senatorbüro, Unglück in der Ehe...

10.5.09

j'ai oublié

Lors de mon séjour à Francfort j'ai lu

30 Kilos d'espoir de A.Gavalda

Robert de nom propre
. de A. Nothomb

Je me suis promis d'écrire quelquechose à ce sujet...

9.5.09

from the (post)industrial paradise

There where some voices that I do not write in English too much (what is truth).
And what this blog it actually about.
So it is about me, mostly. My thoughts, my actions, my adventures (so called).
What I read, saw, heard.
(How can one be so egoistic...)
Just because one day I decided to stop writing on paper, and trusted this virtually possibility to catch reality in words...Of course, mostly for me! You know, stilling something of the time passing by and putting it here to not forget it in the future... *as I called this page: Riot Against "Passing by".
And forcing myself to think. Not bad, I suppose, to train your brain and stay mentally fit.
And, last but not least, for people I just not have to much time to write to often about what is going on in my life. If they are interested, of course.
I thought a bit naive that it will force me to work more professionally with word but I think this idea is rather lost because of many reasons, the most important of them probably my laziness.
Nevertheless I write. Whatever.
As I am now in Poland, for a longer time, I forgot to write in any other civilized languages, staying whith Polish :)
I promiss to add a little bit more languages again :)

Yesterday I was a bit moving around here in Silesia. Ambiquity, as always.

6.5.09

a dlaczegóż to wiersz ten jeszcze tutaj nie znalazł się był?

Przedśpiew (Staff, Leopold)

Czciciel gwiazd i mądrości, miłośnik ogrodów,
Wyznawca snów i piękna i uczestnik godów,
Na które swych wybrańców sprasza sztuka boska:
Znam gorycz i zawody, wiem, co ból i troska,
Złuda miłości, zwątpień mrok, tęsknot rozbicia,
A jednak śpiewać będę wam pochwałę życia -

Bo żyłem długo w górach i mieszkałem w lasach.
Pamięcią swe dni chmurne i dni w słońca krasach
Przechodzę, jakby jakieś wielkie, dziwne miasta,
Z myślą ciężką, jak z dzbanem na głowie niewiasta,
A dzban wino ukrywa i łzy w swojej cieśni.
Kochałem i wiem teraz skąd się rodzą pieśni;
Widziałem konających w nadziejnej otusze
I kobiety przy studniach brzemienne, jak grusze;
Szedłem przez pola żniwne i mogilne kopce,
Żyłem i z rzeczy ludzkich nic nie jest mi obce.
Przeto myśli me, które stoją przy mnie w radzie,
Choć smutne, są pogodne jako starcy w sadzie.
I uczę miłowania, radości w uśmiechu,
W łzach widzieć słodycz smutną, dobroć chorą w grzechu,
I pochwalam tajń życia w pieśni i w milczeniu,
Pogodny mądrym smutkiem i wprawny w cierpieniu
.

5.5.09

Nic nowego

z Kapuscinskiego Autoportret reportera

DO MOICH PRZEMYSLEN ATENSKICH O PODROZOWANIU:

...poznawanie swiata jest wysiłkiem....wymaga skupienia...samotności (?)

"Konfucjusz powiedział, że świat najlepiej poznawać, nie wychodząc ze swojego domu. Jest w tym jakaś prawda. Nie trzeba koniecznie podróżować w przestrzeni. Można odbywać podróże w głąb własnej duszy. Pojęcie podróży jest bardzo rozciągliwe i zróżnicowane.

Są jednak ludzie, którzy muszą poznawać świat w całej jego różnorodności - stanowi to część ich natury. Takich ludzi nie jest wielu.

Są różne podróże. Większość ludzi - statystyki mówią, że aż dziewięćdziesiąt pięć procent - wyjeżdża po to, aby odpocząć. Chcą mieszkać w luksusowych hotelach na skraju plaży i smacznie jeść. A czy to będą Wyspy Kanaryjskie, czy Fidżi, jest dla nich sprawą drugorzędną. Młodzi ludzie chętnie podróżują wyczynowo, podejmują na przykład próby przejechania Afryki z północy na południe albo przepłynięcia Dunaju kajakiem. Nie interesują ich ludzie spotkani po drodze, ich celem jest sprawdzenie się i satysfakcja z pokonywania trudności. Niektóre podróże wynikają z charakteru pracy lub z przymusu - przemieszczanie się pilotów samolotów i uchodźców to także swoisty rodzaj podróżowania. Dla mnie najcenniejsze są podróże reporterskie, etnograficzne, antropologiczne, których celem jest lepsze poznanie świata, historii, przemian, które się dokonują, a potem dzielenie się zdobytą wiedzą. Wymagają one skupienia i uwagi, ale dzięki nim mogę lepiej zrozumieć świat i rządzące nim prawa".

O STEROTYPIE...co przezywam(y) tak blisko...

"Stereotyp - przez to, że bierze się nie z wiedzy, lecz z emocji - jest bardzo niebezpieczny. Utrudnia nam rzeczywiste dotarcie do drugiego człowieka, rzeczywiste zrozumienie jego racji - z tego względu jest takim bardzo rozpowszechnionym z ł e m. Stykam się z tym stale, ponieważ moja praca jest pracą międzykulturową (...) przebijania się przez sterotypy.
Obawiam sie jednak, że wszystko, a szczególnie środki masowego przekazu, działa w kierunku przeciwnym - utrwalania, utwierdzania sterotypów. I nierówna jest walka (...)
Ale przekazywanie prawdy o innych kulturach, innych typach ludzkich i ich motywacjach jest konieczne".

I JESZCZE O FOTOGRAFII (CIEKAWE DLACZEGO)

"Bo fotografia to jest detal, kompozycja detalu, to próba znalezienia w nim metafory, symbolu, i przyglądanie się mu, obserwowanie, to refleksja nad nim - co poprzez niego wiemy o świecie, co nam mówi. To widzi oko malarza czy fotografika na owym detalu skupione. Bo dla mnie rzeczywistość jest połączeniem tych dwóch rzeczy: opis miasta to synteza tego, czym miasto jest w sensie historycznym, ale również - z jakich ono się składa detali. "

2.5.09

gogatsu

zapach bzu...
soczysta żółć żonkili...

-----------------
23.17
Endlich mal fertig mit dem Buch Gomorrha. Reise in das Land der Camorra. R. Saviano. Und aber nach vie vor sprachlos. Eigentlich werde ich nie fertig sein können.
Die Entdeckung der dritten Welt Europas. Das un begrenzte Ausmaß des Verbrenchens.
Grausam...

30.4.09

Poorando.ni

Lektury.
Odpoczynek od odpoczynku. Bezczynność i szukanie siebie znowu.


Mercedes-Benz
. Pawel Huelle. Czyli wartka opowieść w stylu Hrabala-? (nie wiem bo nie znam) o minionych czasach przedwojennych i teraźniejszych czasach gdańskich, motoryzacyjnie, historycznie, smutnie i prawdziwie...

26.4.09

Forum

24.4.-26.4.2009 D PL CZ dla absolwentów szkolenia dla animatorów wymiany międzykulturowej PNWM w Oranienburg (temat Sachsenhausen)

23.4.09

Czytając

Kapuściński.Ten inny.
Jakaś tam antropologia i zmuszanie się do myślenia, powrót do ulubionego autora...

Gretkowska.Namiętnik.
? "charakter to instynkt osobowosci. Instyntku nie da się zmienić, co najwyżej zaspokoić."
Kabaret metafizyczny. perwersyjnie i przeintelektualizowanie, czegóż chcieć więcej?

Nippon Connection --- home ;)

Tasogare Seibei 2002, Yooji Yamada

http://www.imdb.com/title/tt0351817/

Jednostka spełniona w miłości rodziny, wbrew skostniałym obyczajom i konwenansom...(prosze bez skojarzeń).

16.4.09

Nippon Connection 2009





wiec jeszcze jakie filmy, koncerty i warsztaty, oprócz zdjęć :)

Still Walking (Aruitemo aruitemo)
Dir: Hirokazu KORE-EDA, Japan 2008

Genius Party Beyond
R: Mahiro MAEDA, Kazuto NAKAZAWA, Shinya OHIRA u. a., Japan 2008

Osaka Hamlet (Osaka hamuretto)
R: Fujiro MITSUISHI, Japan 2008

GS Wonderland
R: Ryuichi HONDA, Japan 2008

Detroit Metal City
Dir: Toshio LEE, Japan 2008

Yubari International Fantastic Film Festival Special 1: Locked Out
Dir: Yasunobu TAKAHASHI, Japan 2008

Animation Soup Special & Live Performance (short films with live-music by Futabe NAKAYAMA)

Klangmaterie / Sound Matter. Concert with Silent Movie

TeeLounge :)
Sake
SobaYa Lounge
etc.