25.12.19

(Powitajcie Maleńkiego i ) Maryję czy Marysię? (Matkę Jego)

A misiu
na ziemi. (czemu ta pani nie śpiewa misiu???!!!łuaaaa)

Kolędowanie z Marysią tygrysy lubią najbardziej!

14.12.19

Marsylia z Marysią

Zanurzenie się w innym świetle i cieple...

17.10.19

Bliskie spotkanie z muzyką

Świat dźwięków, częściowo dla mnie niedostępny....
Piękny.
Gdzieś we mnie jeszcze z dzieciństwa ślady frustracji, że dostępu tego nie dano mi...
Może jeszcze nie jest za późno, aby go sobie wypracować...

15.10.19

Meanwhile

Budziszyńskie morsowanie

Pięć najważniejszych minut ostatnich dni...
Chłód, który orzeźwia, ożywia, napełnia nowymi siłami - nieopisanie.
Wyścig z czasem.
Ruch! To życie.
Kolorowa jesień, pełna światła. Pola wzdłuż drogi.
W oddali zamglone pasma górskie.

O poranku bieg po starówce, nad rzeką.

13.10.19

Jakieś głosowanie, Pinokio w kinie oraz piękny koncert

Spokój w lokalu wyborczym. Kasztany. Żal, że kraj, z którego pochodzę, coraz mniej będzie Moim.

Marysia w bibliotecznym kinie - z rodzdziawioną buzią. Dla niej po raz pierwszy.

Wspaniałe dźwięki fortepianu i wiolonczeli, język arabski, improwizacje.
Działanie muzyki na małą - czyste piękno, dobra energia. Drgania. Niewysławialne.

12.10.19

Hermsdorfer Forst

Odosobnienie.
Spokój.
Natura.
Kolory jesieni.
Zapach grzybów.
Wieczorem - smak grzybów.
W towarzystwie Dużej Marysi, nieoczekiwanie.
Zatem ciekawe rozmowy.

7.10.19

Rodzice w odwiedzinach

Pyszności.
Szaleństwa Marysi.
"A gdzie oni są?" "A gdzie jest ta randka?"

3.9.19

Zupa z jarmużu i pasternaku z dużą ilością pietruszki

Produkty z ogrodu.
Dla przeziębionej Marysi.

28.7.19

MS Artville




Sztuka na świeżym powietrzu. Dzięki Marcelowi i Danielowi, czyli to, co najlepsze w Hamburgu!
Dialog sztuki z naturą. Kontynuacja wątków z Krzyżowej.
Przyroda a człowiek, w kontekście aktualnych debat i kontrowersji. (Black Friday)
Sztuka naturą inspirowana.
Jakie będzie jutro?
Zostawisz w zlewie brudne naczynia, bo jutro nadejdzie, bez zmian?

Przed laty Fusion.
Przed-festiwalowo, przestrzennie i pusto.
Przyportowo-industrialnie.
Jeżynowy raj!

27.7.19

Brema

Coraz częstsza rzadkość bremeńska - upały niemożliwe.
Gęsta zupa dnia pierwszego.
Dnia drugiego przed południem uratowało nas Achterdieksee.
Pływanie w zbiornikach wodnych - w tym roku tak rzadkie!

Drugiego dnia również.
Marysia w basenie ogrodowym w siódmym niebie.
Kolacje przy winku i świecach na tarasie.


20.7.19

Krzyżowa, pośród leśnych akrobatów

Spokój pól dokoła.
Pełnia lata.
Dobiegające zewsząd dźwięki gitar.
Ognisko na wzgórzu.
Nieopisane wieczorne światło.
Księżyc wschodzący nad polami.
Bliskość lasu - ślady kozła sarny.
Pióra sójki.













14.7.19

Wrocław, na Bytomskiej

Krótkie, a jakże przemiłe odwiedziny u Paulinki.
Przyjemna okolica.
Intensywność smaków.
Wspaniałe danie z ziemniaków i soczewicy.
Kawa!
Czekoladowy deser.

Piękne mieszkanie.
Piękne życie :)

17.6.19

Kiedy ostatnio widziałaś wschodzący księżyc?

... z dachu w okolicy placu Nollendorf... we wspaniałym towarzystwie - niezmiennym od lat!

Niebo nad Berlinem

11.6.19

Otwarcie sezonu jeziorno-kąpielowego

Późno nieprzeciętnie w tym roku...
Wyjątkowo był zimny maj :)
Przy okazji rowerowego dojazdu na zlecenie.

Do wyjątkowego Urzędu Miejskiego w Reinickendorf, zanurzonego w zieleni.
Ach, te lipy! Ach, te łąki pełne kwiecia!
I zabytkowe budynki.


9.6.19

Fotograf u nas z wizytą



wydarty wieczności ułamek sekundy - rodzinnie

1.5.19

Ruch to życie

Dostojne, płynne, powolne stąpanie słonia.
Zwinne, szybkie, precyzyjne pluskanie fok.

Bez wolności.
Może w innej wolności?

Wielkie przeżycie dla małej dziewczynki.

Flamingi! Zebra mit paski!

19.4.19

Z biblioteki, prezent


Éric-Emmanuel Schmitt L'homme qui voyait à travers les visages

Houellebecq Soumission

Twardoch Tak jest dobrze

31.3.19

Impresje bamberskie



widok z okna o poranku... mgiełka unosząca się nad taflą wody!
i to światło!



"Na pewno znasz te poranki, gdy wszystko co widzisz obietnicą cudu jest..."
i tylko chłód przenikliwy do kości...



otworzyła się przed nami wspaniała przestrzeń ogrodu...(przy byłym klasztorze na górze św. Michała)



a miasto pozostało za nami!



dziwne uczucie, spoglądając z fosy - cóż tam kiedyś mogło pływać...



Altenburg.




28.2.19

Ciemno, prawie noc

Autorka: Joanna Bator
Czyli dlaczego ostatnio tak mało spałam.
Gęsta atmosfera, jak w tytule.
Zagadki.
Pogmatwane losy.
Nieszczęścia i krzywdy.
Traumy, które ciągną za sobą inne traumy.
Niesamowitość miejsca akcji.
Perspektywa rodzica.
Ciekawe tabu.


"...miał coś, czego nie znałyśmy ze swego otoczenia: wolę życia i siłę przetrwania, i pewność, że jest wart, by przetrwać".

"...miłość. Wiesz, jak to jest? (...)jakbyś napiła się światła!"

i wiele, wiele innych pięknych zdań i sformułowań....
zachwyty

15.2.19