9.10.12
Erfurt/Eisenach/Dresden/Jena/Erfurt/Weimar
ożywić bloga zaspanego, zapomnianego, przytłoczonego fejsbukami i innymi wynalazkami nowoczesności mimo że czas pędzi usiąść na chwilę pochylić się ponownie nad tym co przeżyte ważne nazwane ale nie pisemnie nie tutaj i ginące wtedy kiedy dzieje się tu i teraz praca która przyjemnością możliwość powrotu do ojczyzny drugiej zanurzenie się w niej od momentu pierwszego podróży samochodem wspólnej z osobą dwu-ojczyznową przyjemność pokonywania kilometrów autostrada perspektywa pasażera rozmowa swobodna potrzebna ciekawa pomoc pociąg w ostatniej chwili z wywieszonym językiem niepewnością czy właściwy dworzec obcy ale oswojony prędko znalezienie wskazanego adresu i mikrokosmos mieszkania nieznanego swojskiego gdzie wieczór z kryminałem ale herbata rozmowa ciepło i lazania pyszna moja zapraszająca ciekawa postać tutaj rpa tam norwegia wydarzenia muzyczne sen dzień praca śniadaniem zaczęta w klasach dzieci w szkole podkloszowej baśniowej z planety innej wyobrażonej omawianie dyskusja frajda ogromna tłumaczenie niespodzianka gdzie bach się urodził na instrumentach z epoki melodie i dowcip słowa pułapki klawikordowo klawesynowe włóczenie się bezcelowe katedra seweryn most zakamuflowany i kolacja amerykanin bez akcentu po niemiecku się tocząca rozmowa wieczorna nad pysznościami a obok spotkanie potajemne albo i nie dzień następny inny podobny piękna jesień słoneczna po dyskusji przedszkole i żłobek montessori oraz centrum pediatryczne inaczej tak samo dzieciaczki na nocniczkach wolne popołudnie zakupy książkowo zaskakujące ekspedycja do kraju polaków i kryminał owczy kosmetyczne oczekiwane całczserfer inny ciekawy w mieszkaniu pełnym australii w biało - seledynowym salonie po czym wieczór grillowy mmm kiełbaski nie wiedziałam że z turyngii wino nieoficjalne rozmowy z prezesem fundacji przyjemnie dekoracje jesienne kasztany i liście świec światło muzyka opowieści o przodkach którzy przeżyli nalot na drezno słuchem a potem opisane na oślep na maszynie! powrót do mieszkania gdzie nowa osoba bardzo młoda pełna energii przyszła położna kolej na trzeci października święto niemieckie śniadanie wspaniałe świeże bułeczki i jajecznica do szkoły jazda zgrzyt niestety ale piękna podróż do drezna zalety wady edukacji domowej porozumienie rozmowa ciekawa bardzo pokazanie drezna i wpadniecie w objęcia pani doktor jednej i drugiej jak dawno ...spacery rozmowy jak zawsze nie jak zawsze film le havre restauracja gotowanie yoga kawa inna rodzinka znana nie znana z dwulatkiem dwujezycznym i hyfeflomark w nojsztacie a potem czekolada budyniowa obcość nieobca misshippie sztruksy wspaniale i kratkowa spodniczka mini zabronione jednak nie czekanie na przejazd do jeny w deszczu kierowca nie mój klimat ale ciekawy moja bluzą ver czekająca z kolacją i niespodzianką niespodziewaną a w niedzielę spacer wspaniały po wzgórzach jena winzerla jak w beskidach wciąż słońce i jesień wspaniała jena smutna nieduża uroczy stillbruch wagnergasse sałatka gospodarza autobus wieczorny zimmmnooo pociąg do erfurtu marsz z dworca aż do gutenbergstrasse znalezionej po trudach zapach z piekarni rozmowa nieoczekiwanie żywa mimo zmęczenia obopólnego pakistańsko-afgańsko-rosyjsko ukierowana serferka trochę za dużo focusing chociaż ogólnie ciekawa rzecz niebiesko i "alternatywnie" w mieszkaniu jak u siebie poranek kawa szkoła w erfurcie więc nohra dzięki woźnemu pola i lasy w słońcu wstającym jesiennym obserwacje niespodzianka dzieciaczki wiersze piosenki gra na flecie specjalnie dla gości z polski! urocze wycieczka do weimaru po latach ośmiu w słońcu nie-zimowo ogród altana goethego jak wszechstronny geniusz i piękno poezji wracanie przemęczenie przyjemność kluczem odpoczynek rozmowa ponownie szarlotka z bitą śmietaną spacer wzgórze na którym cytadela trampolina zachód słońca miasto z góry pięknie poznanie osoby nowej osób właściwie nowa miasta część zmęczenie błądzenie urocza kolacja i ośmiolatki półbrazylijki na skrzypcach granie entuzjazm pokój dziecięcy królewski na własność jednej nocy ostatni dzień przedszkole i żłobek i przychodnia to samo - inaczej odkrycia nowe sale terapeutyczne informacje inne osoby ciekawsze decyzja o powrocie nocnym samotnie w mieszkaniu dammwegowskim z dyniami na parapecie i widokiem na ogród w okolicy wspaniałej jesiennie barwionej parkami nad gerą drobne rozkosze życia jednak erfurckie miasto stare niemałe nie wiedziałam
Suscribirse a:
Enviar comentarios (Atom)
No hay comentarios:
Publicar un comentario