Najpiękniejsze są odkrycia nieplanowane, nieoczekiwane, zaskakujące...
Marzenia się spełniają!
Było mi nareszcie dane zajrzeć do wielkiego pieca.
A potem w pełni majowego słońca posłuchać rechotania żab na tarasie nad domowym stawem, przerywanego opowieściami o wiedźmach, ale to już zupełnie inna historia.
stojąc pod wielkim piecem
tak! tak! tak! można do niego wejść!
ale zawór!
tak, a ta hala konferencyjna była kiedyś zbiornikiem na gaz i wodę
Suscribirse a:
Enviar comentarios (Atom)
No hay comentarios:
Publicar un comentario