Teatr, ale tym razem wazny i nie bez zaczenia. Dotykajacy czegos istotnego we mnie, mianowicie kwestii tozsamosci-Polskosci. Ale zarazem szeregu innych tematow - bezsensownej przemocy a w niej rownouprawnienia kobiecego, stanu spoleczenstwa/narodu (?) polskiego - polskiej ulicy (2004), a obok tego absurdu polowan jako sportu, niewytlumaczalnosci szalenstwa, cienkiej granicy miedzy normalnoscia a zboczeniem, zyciem i smiercia, niedopasowaniem wagi i znaczenia zycia innych do latwosci pociagania za spust...........
Mocno. Intensywnie. Bez zbednych slow. Daleko od nudy.
kto ty jestes...........
#Lubie Polske, ale bez Polakow....#
W wersji lingwistycznej kunszt przekladu jezyka ulicy!!! w moich obydwu najlepiej znanych jezykach - szacunek.
Sztuka Moniki Powalisz jako projekt Instytutu Slawistyki w Dreznie.
2.7.08
Suscribirse a:
Enviar comentarios (Atom)
No hay comentarios:
Publicar un comentario