28.4.11

Zapomniane lektury

W związku z nadwyżkami czasu wolnego (błogosławiona Wielkanoc i weekend w domowych pieleszach po kolejnych przygodach podróżniczych) -
kończę nadgryzione narracje:

F. Sagan Aimez-vous Brahms
Na szczęście nasze konwenanse są mniej niewolnicze...Negatywizm jakiś, w który nie chciałabym wierzyć (jestem wciąż naiwna, dzięki Bogu).
E-E.Smitt La rêveuse d'Ostende
Niesamowite historie, skąd ta kreatywność w łączeniu wątków, wymyślaniu oryginalnych rozwiązań...Szapoba.
G.Flaubert Un coeur simple
Nie jestem jeszcze gotowa na teksty w oryginale bez pomocy wyjaśnień 'reclam'owych...
Ale - z zapartym tchem.

No hay comentarios:

Publicar un comentario