24.10.16
We Wrocławiu o podatkach i o Iranie, a potem Beztrosko
Wrocław, znany jak własna kieszeń, a wciąż nieznany.
Praca, w której pojawia się ... rutyna? Niemniej jednak ogromna przyjemność.
Otoczenie luksusowe - naturalne.
Rozmowa o perskiej rzeczywistości, przeżytej jakiś czas temu, a jednak żywo bardzo obecnej w pamięci!
W Mieszczańskim Browarze leniwie niedzielnie.
Tampeh w burgerze.
Kapeć znowu szczęśliwy.
Vega Thai w baszcie - tak jasno? Takie wielkie, smaczne porcje? Oryginalne. Tajska limonka kaffir... hm... dziwna.
15.10.16
Pisz, czyli pracy było dużo tego października
Jak wygodnie podróżuje się na Mazury. I szybko!
Autobus z Warszawy jakże nowoczesny, w porównaniu z tym z Dąbrowy 2005.
Na miejscu zanurzenie w ciemność i zimno, zaplątanie w przestrzeni, wzdłuż rzeki Pisy do celu.
Księżyc oświetlał mi drogę przez pola i kontury drzew.
Jakież było moje zdumienie widokiem o poranku!
Oczom mym ukazało się ujście rzeki do jeziora Roś w słońcu wyłaniającym się z porannej mgły....
A potem było już tylko lepiej :)
Wspaniały, jasny, słoneczny dzień.
Piękna sala, pełna słońca, co jest rzadkością! Zrozumiali mówcy ;)
Przyjemny temat.
A nawet komplementy i podziękowania ze strony uczestników konferencji.
Wieczorne odkrywanie Pisza, post-ewangelicki kościół, a nad nim księżyc.
Zupa krem z borowików i okoń w sosie ogórkowo-śmietanowym, do tego runo leśne...
A styl kandelabrowo-weselny, w hotelu nad Pisą.
Autobus z Warszawy jakże nowoczesny, w porównaniu z tym z Dąbrowy 2005.
Na miejscu zanurzenie w ciemność i zimno, zaplątanie w przestrzeni, wzdłuż rzeki Pisy do celu.
Księżyc oświetlał mi drogę przez pola i kontury drzew.
Jakież było moje zdumienie widokiem o poranku!
Oczom mym ukazało się ujście rzeki do jeziora Roś w słońcu wyłaniającym się z porannej mgły....
A potem było już tylko lepiej :)
Wspaniały, jasny, słoneczny dzień.
Piękna sala, pełna słońca, co jest rzadkością! Zrozumiali mówcy ;)
Przyjemny temat.
A nawet komplementy i podziękowania ze strony uczestników konferencji.
Wieczorne odkrywanie Pisza, post-ewangelicki kościół, a nad nim księżyc.
Zupa krem z borowików i okoń w sosie ogórkowo-śmietanowym, do tego runo leśne...
A styl kandelabrowo-weselny, w hotelu nad Pisą.
9.10.16
Poznań
6.10.16
Czymże jest RIPOK
3.10.16
Ełk nieoczekiwany
Wszystko działo się za szybko. Nie nadążam. Ekspres Berlin Warszawa, pierwsza klasa, zaskakująco przyjemny warszawski nocleg, poranna podróż.
Rewitalizacja miast, czyli skoro jest tak dobrze, to dlaczego jest tak źle?
En français.
Rewitalizacja miast, czyli skoro jest tak dobrze, to dlaczego jest tak źle?
En français.
Suscribirse a:
Entradas (Atom)