25.10.18

Zapach lawendy i ziół prowansalskich z Nicei

Gość w dom, Bóg w dom.
Goście z daleka, odkrycia, rozmowy, miejsca...

Spokój i cisza, odludzie Alt-Schmöckwitz i prom na Krampenberg - tylko dla nas, cicho po falach sunący.
Kontrast zgiełku wielkiego miasta z tą atmosferą odosobnienia na łonie przyrody.
Zbieranie kolorowych liści, kory brzozy, obserwowanie chrząszczy, liczenie, ile drzewo ma lat.
Ptaki układające się na niebie w przypisane im przez naturę idealne V, z zupełnym spokojem i precyzją.

Odmienność podejścia do wychowania.

Rozgardiasz w domu - trening przed braciszkiem.


No hay comentarios:

Publicar un comentario