może taka zasada tutaj jest, że w poniedziałki jest lato, a w inne dni tygodnia coś między wiosną i jesienią...
więc morze (nasze morze!)---zanurzenie przedwieczorne--- a wcześniej w czasie przerwy (ponieważ pracuję, a dawno mi sie to nie przytrafiło, ale dziwnie!) promienie słońca w ogrodzie, wyrazistość róż nagrzanych światłem...et conversation, conversation, assez de francais aaaaaaaaaaaaaaaaaaa hilfe!
Suscribirse a:
Enviar comentarios (Atom)
No hay comentarios:
Publicar un comentario