Historias mínimas. 2002 Carlos Sorin.
Podróż do Argentyny...
Argentyny prowincji Santa Cruz,
Argentyny przestrzeni nieznanych, nieograniczonych, nieprzebytych, nieodkrytych we własnym doświadczeniu,
ale jakoś dziwnie znajomych ... (porównanie: lato 2003);
Argentyny ludzi prostych, przeżywających codzienność, bardzo prawdziwą, a zatem pełną emocji, bezwzględną, ale i uroczą, piękną.
Melancholia, śmiech i smutek, pochylenie się nad starością, prostotą,
zauroczeniem i nieporadnością...
Film --- prawie jak Couchsurfing - dotykanie czyjegoś życia, autentyczność, prawda i bliskość...tylke bez możliwości interakcji :)
Suscribirse a:
Enviar comentarios (Atom)
No hay comentarios:
Publicar un comentario