12.9.09

Zachwyty

Historias mínimas. 2002 Carlos Sorin.

Podróż do Argentyny...
Argentyny prowincji Santa Cruz,
Argentyny przestrzeni nieznanych, nieograniczonych, nieprzebytych, nieodkrytych we własnym doświadczeniu,
ale jakoś dziwnie znajomych ... (porównanie: lato 2003);
Argentyny ludzi prostych, przeżywających codzienność, bardzo prawdziwą, a zatem pełną emocji, bezwzględną, ale i uroczą, piękną.
Melancholia, śmiech i smutek, pochylenie się nad starością, prostotą,
zauroczeniem i nieporadnością...

Film --- prawie jak Couchsurfing - dotykanie czyjegoś życia, autentyczność, prawda i bliskość...tylke bez możliwości interakcji :)

No hay comentarios:

Publicar un comentario