Wyjazd z Teheranu w atmosferze nieporozumienia międzykulturowego, niedoskonała komunikacja zdarza się użytkownikom tego samego języka przecież...a nam wytworzyła się taka dziwna dynamika.
Qom szary, hałaśliwy, nasze zmęczenie i niespodzianki.
Indoktrynacja w International Affairs Office.
Kłębiący się czarno-czarny tłum, robiący zakupy
w niewyobrażalnych ilościach, centrum religijno-komercyjne, islamsko
w sobie w tych dwóch funkcjach niesprzeczne.
Po zmroku dopiero prawdziwy wypoczynek, kiedy hotel i przestrzeń.
Sahan, pierwsze próby porozumiewania się po persku, choćby tylko kilka słów.
Suscribirse a:
Enviar comentarios (Atom)
No hay comentarios:
Publicar un comentario