Un abrazo partido. D. Burmann 2004.
Co wiem o kinie argentyńskim? Jakie filmy argentyńskie znam?
(pytania o smutnej odpowiedzi).
Opowieść o Żydach z Buenos Aires zaplątanych w historii i w rodzinnych dylematach,
dramatyczna i optymistyczna, pokazana kamerą "kolegi" ładnie i ciekawie. Przemieszanie kultur, języków, radykalna zmiana perspektywy - wyjść z europejskości...
My zdies' emigranty. Pani Gretkowska znowu.
Antropologiczne dociekania na temat biografii św. Marii z Magdali - mistyka, sztuka ezoteryczna (magia), jej filozofia (hermeneutyka), gnoza - ale o co chodzi?
Zamiana kultu Artemis-Diany w kult chrześcijańskiej świętej - odkrywanie związków i zależności, fascynacje!
Humor, atmosfera przed/po 89, czasy mocno już zamierzchłe ale szalenie ciekawe.
Dla mnie konkretnie: tęsknota za pracą badawczą i życiem akademickim...tego rodzaju myśleniem.
Cytat bez związku ale jakaś taka prawda dotykająca, już przez nas (Ch. and me) wyartykułowana..:
"czy termin "szaleństwo" nie jest umowny? Czyż nasze społeczeństwo nie zamyka w szpitalach psychiatrycznych tych wszystkich, których osobowość nie ogranicza się do arbitralnych ram normalności?"
19.7.09
Suscribirse a:
Enviar comentarios (Atom)
No hay comentarios:
Publicar un comentario