Spokoj codziennosci, chyba za nim tesknilam? Nie, badzmy szczerzy, wcale nie chcialam wracac, ani z Kronach, ani z Francji, tak mi bylo dobrze i tam i tam.
A teraz dobrze mi w Dreznie!
W niedziele po raz pierwszy Saksonska Szwajcaria:
cos tak prostego i pieknego...(Miejscowosc Schmilka, spacer po lesie mokrym i nieco sniegowym, do punktu widokowego, very turystycznie i leniwie).
Pytanie: dlaczego czlowiek odbiera taki widok (w tym przypadku popoludniowe slonce i chmury nad dolina Laby, skaly, drzewa, odcienie, przestrzen) jako piekny? Socjalizacja? Nasz pierwotny zwiazek z natura?
Suscribirse a:
Enviar comentarios (Atom)
No hay comentarios:
Publicar un comentario