Jakze wspaniale rozpoczac dzien, jadac do pracy na rowerze! I zeby nie odmawiac sobie kolejnych drobnych przyjemnosci, czyniacych zycie tak wspanialym (prezent na imieniny???), spozyc lody häagen dazsa strawberry cheesecake wraz z kawa, zanim rozpocznie sie pracowac... (powinnam dostawac tantiemy za reklame!)
Jest upalnie w ciagu dalszym.
Czy ja chcialam napisac cos o dniu wczorajszym? Nie chce byc krytyczna, ale jak tak patrze na ten blog, to wydaje mi sie cholernie nudny....zero zdjec, monotonia... NAPISZCIE COS!!!! :) (bedzie wtedy nie tylko na mnie!)
Aha. Wczoraj zorganizowane przez Europa Haus Dresden zwiedzanie ratusza (http://www.dresden-und-sachsen.de/dresden/rathaus.htm) - a wlasciwie wyjazd na wieze ratusza, zeby zobaczyc stolice Saksonii z gory (nice). Celem mym bylo wlasciwie zaaranzowanie jakiegokolwiek kontaktu z kimkolwiek, bo cierpie na samotnosc,
WAS TU NIE MA!
Zobaczymy, moze cos z tego wyniknie jeszcze....
A sama wieza ratuszowa ciekawa jest - wysoka na 100m, na wienczacej ja galeryjce znajduja sie figury przedstawiajace rozne cnoty - najciekawsza byla dla mnie Prawda - z lustrem w dloni - oraz Wiara, jej atrybutem byl kij pielgrzyma.
W kazdym razie: wieczorem tez meczyl mnie ped ku znalezieniu sobie nowego/jakiegokolwiek towarzystwa, wiec w pobliskiej Bierstube spotkalam milych couchsurfuerow i udalismy sie na Tequilla-Party, ktorejednak wkrotce opuscilam, klimat mi nie podszedl.
Pozytywnym rezultatem moich wieczornych wycieczek bylo oswojenie okolicy - potrafie teraz odroznic Club Mensa od Neue Mensa i wiem gdzie jest najblizsze mego akademika miejsce, gdzie mozna napic sie piwa.
Jest upalnie w ciagu dalszym.
Czy ja chcialam napisac cos o dniu wczorajszym? Nie chce byc krytyczna, ale jak tak patrze na ten blog, to wydaje mi sie cholernie nudny....zero zdjec, monotonia... NAPISZCIE COS!!!! :) (bedzie wtedy nie tylko na mnie!)
Aha. Wczoraj zorganizowane przez Europa Haus Dresden zwiedzanie ratusza (http://www.dresden-und-sachsen.de/dresden/rathaus.htm) - a wlasciwie wyjazd na wieze ratusza, zeby zobaczyc stolice Saksonii z gory (nice). Celem mym bylo wlasciwie zaaranzowanie jakiegokolwiek kontaktu z kimkolwiek, bo cierpie na samotnosc,
WAS TU NIE MA!
Zobaczymy, moze cos z tego wyniknie jeszcze....
A sama wieza ratuszowa ciekawa jest - wysoka na 100m, na wienczacej ja galeryjce znajduja sie figury przedstawiajace rozne cnoty - najciekawsza byla dla mnie Prawda - z lustrem w dloni - oraz Wiara, jej atrybutem byl kij pielgrzyma.
W kazdym razie: wieczorem tez meczyl mnie ped ku znalezieniu sobie nowego/jakiegokolwiek towarzystwa, wiec w pobliskiej Bierstube spotkalam milych couchsurfuerow i udalismy sie na Tequilla-Party, ktorejednak wkrotce opuscilam, klimat mi nie podszedl.
Pozytywnym rezultatem moich wieczornych wycieczek bylo oswojenie okolicy - potrafie teraz odroznic Club Mensa od Neue Mensa i wiem gdzie jest najblizsze mego akademika miejsce, gdzie mozna napic sie piwa.
Jej i znów przypominam sobie, że miałam ci dać namiar na Tanję... niedobra Monika :) ale zaraz się poprawię i wyślę maila to Tanji też :)
ResponderEliminar(PS to jest pierwszy comment, czyż nie?)